Krynica Morska Forum!
Forum, na którym znajdziecie wszystko i wypowiecie się na temat Krynicy Morskiej!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Krynica Morska Forum! Strona Główna
->
Co mnie gryzie?
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Tablica ogłoszeń
Wczasowicze - 20199
----------------
Zadowoleni wczasowicze - 2019
Niezadowoleni wczasowicze - 2019
Czarna lista - 2019
Rozmówki - 2019
Archiwum wpisów
----------------
Początek forum - sezon 2015
Sezon 2016
Mieszkańcy
----------------
Co mnie gryzie?
Jesteśmy dumni!
Rozmówki
Inne
----------------
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
admin
Wysłany: Pon 16:00, 04 Maj 2015
Temat postu:
blackcat
dobrze gada...
Estery
Wysłany: Wto 15:37, 21 Kwi 2015
Temat postu:
Niestety ale muszę się zgodzić, że największy problem jest z ludźmi z Warszawy. Kiedyś krążyły tylko takie stereotypy, ale mam wrażenie, że one najlepiej obecnie określają naszą rzeczywistość.
blackcat
Wysłany: Czw 14:58, 02 Kwi 2015
Temat postu:
admin napisał:
Nie tylko z Warszawy przyjeżdża, ale przeważnie z Warszawy tak się zachowują, a to niestety prawda w większości przypadków...
Do Krynicy przyjeżdżam od lat 70-tych. Pierwszy raz z dziadkiem, który pracował w Przedsiębiorstwie Robót Kolejowych - PRK7 ( stąd nazwa BYŁEGO ośrodka Perkoz ). Byłem w Krynicy ponad 20 razy, głównie w wakacje, ostatnio w Gallusie, którego właścicieli pozdrawiam serdecznie.
Chciałbym się odnieść do słów tyczących "miastowych" odkrywających uroki odpoczynku na mierzei; to nie warszawka, to nie "miastowe' - to takie czasy.
Czasy, w których nie liczy się kultura wypoczynku, a zasobne w kasę prostactwo, które myśli że za kasę można wszystko.
Pozwólcie proszę że nie rozwinę wątku, gdyż niektórym Kryniczanom zrobi się wstyd za współplemieńców nowobogackich, łaknących grosza bardziej niż tlenu ...
Wapniak
Wysłany: Pią 22:43, 07 Lis 2014
Temat postu:
Kolejka u lekarza .Ludzie stoją ...nagle wchodzi jeden gość i zaczyna się pchać i głośno domagać pierwszeństwa. "Panie tu kolejka jest!"-ludzie mówią.Doktor wychodzi zapytać się i sprawdzić co to za raban. A facet na to , że : "Bo ja jestem z warszawy". Doktor na to :" Z tego nie leczymy". (zasłyszane od wczasowiczów.)
Harry
Wysłany: Czw 12:23, 03 Sty 2013
Temat postu:
Według niektórych to chyba tak
Drew
Wysłany: Pon 12:09, 15 Paź 2012
Temat postu:
Jak zawsze wszystko na Warszawiaków... Na twarzy mają ci ludzie napisani, że są z Warszawy?
admin
Wysłany: Pon 17:36, 18 Cze 2012
Temat postu:
Ale dla mnie to logiczne, że jak ktoś nie ma kasy to na wczasy nie jedzie, dla Ciebie nie? Czy to ja jestem inny? Ja mieszkam nad morzem i jest mi dobrze nawet kiedy nie ma wczasowiczów. Nie są mi oni potrzebni tutaj, potrzebni są prywaciarzom do robienia pieniędzy, prywaciarze robią pieniądze to zarabia i gmina, bardziej niż wczasowicze liczą się Ci, którzy na nich zarobią a część pieniędzy zostanie i dla miasta.
PS. A Warszawą zwykło się nazywać ludzi, których początek rejestracji zaczyna się na W, czyli naprawdę bardzo dużo, choć wiemy, że nie tylko Warszawa ma W z przodu. Niestety też często odnoszę wrażenie, że ten kto jest na wczasach w moim rejonie uważa, że opłata noclegowa upoważnia do chodzenia ulicą a bocznymi ulicami chodzi się po całości i nie reaguje na jadący samochód. Ale przestrzegam, sam na własne oczy widziałem gościa, który wysiadł z samochodu i powalił dwóch kolesi za wykorzystywanie drogi jako chodnika, ciasnota nie upoważnia nikogo do chodzenia w miejscach nieprzeznaczonych dla pieszych.
Mania
Wysłany: Pią 11:03, 15 Cze 2012
Temat postu:
admin napisał:
Turystykę to nakręca dostęp do morza. Nie turyści. Tu się przyjeżdża dla szpanu jak dla mnie, bo odpoczywać się tu nie da i nie wierze, że ludzie jadą do krynicy odpoczywać
Akurat ! Jak ludzie nie mają kasy, to dostęp do morza im potrzebny jak plaster na d... . A dla szpanu to się przyjeżdżało w latach 80 poprzedniego wieku. Chyba ci się człowieku czas zatrzymał. A jeżeli włodarze miasta nastawiają się na część społeczeństwa np: imprezowiczów, to gratuluję zarządzania. Sensowny kurort ma to do siebie, że bierze pod uwagę wiele opcji. Zresztą i tak już tu przestałam przyjeżdżać - właśnie z tych powodów.
na chwilkę
Wysłany: Pon 12:10, 11 Cze 2012
Temat postu:
hehehe to zależy od czego się chce odpocząć
Dla jednych odpoczynek to leżenie plackiem i słuchanie odgłosów przyrody, cisza, spokój i brak jakiejkolwiek cywilizacji, a dla innych odpoczynkiem jest to, ze nie muszą iść do pracy, myśleć o codziennych problemach, patrzeć na te same osoby..., to że mogą iść napić się wiedząc, że jutro nie muszą wstawać rano itd., dla niektórych odpoczynkiem od codzienności jest zabawa. Jeszcze inni chcą dzieciom zapewnić dzieciom rozrywkę i nie tylko plac zabaw na podwórku, wiadomo dzieci ciągnie tam gdzie głośno kolorowo i tłoczno
Ludzie są różni i mają różne potrzeby, z innych powodów jeżdżą na wczasy.
Jeżdżę do Krynicy od lat i na prawdę można zauważyć, że Krynica to miejsce dla wszystkich, bo można się zakwaterować w cichym i spokojnym miejscu, daleko od centrum, a można być blisko centrum i być bliżej głośnych atrakcji. Co kto lubi
Fakt, jest dość drogo, ale jest fajny klimat i to na prawdę cudowne miejsce. Ja z ogromnym sentymentem podchodzę do tego miasteczka, wiąże się z nim wiele bardzo miłych wspomnień.
Irytujące są tylko te jeżdżące reklamy dyskoteki na plaży, działają na mnie tak jak te "lody".
A jeszcze odnośnie tego, że wielmożne państwo z Warszawki..., ja raczej uważam, że takie chamskie zachowania to zdecydowana cecha wieśniaków, po tym też można odróżnić wieśniaków zamieszkałych w stolicy od prawdziwych Warszawiaków. Poza tym ludzie są różni, a takie generalizowanie, że to na pewno Warszawiacy świadczy o jakimś kompleksie
Jak coś niemiłego to na pewno Warszawiak, tak?
Zabawne i na serio sugeruje, że masz jakiś problem z nimi
energy157
admin
Wysłany: Wto 5:41, 31 Sty 2012
Temat postu:
Turystykę to nakręca dostęp do morza. Nie turyści. Tu się przyjeżdża dla szpanu jak dla mnie, bo odpoczywać się tu nie da i nie wierze, że ludzie jadą do krynicy odpoczywać
M.P
Wysłany: Pon 20:49, 23 Sty 2012
Temat postu:
Gdyby nie turyści z Warszawki to tak naprawdę Krynica świeciłaby pustkami i nie zarobiła na pestki. Głównie oni nakręcają tam turystykę i zostawiają pieniądze i nie czarujmy się, że jest inaczej. A chamstwo zdarza się w każdym rejonie tego pięknego kraju - i to jaaaakie. A jak ktoś ma z tego powodu kompleksy to już jego problem.
admin
Wysłany: Nie 23:18, 12 Gru 2010
Temat postu:
Nie tylko z Warszawy przyjeżdża, ale przeważnie z Warszawy tak się zachowują, a to niestety prawda w większości przypadków...
lewa
Wysłany: Sob 21:52, 25 Wrz 2010
Temat postu:
Wy wszyscy z innych miast myślicie , że tylko wielmożne państwo z Warszawy przyjeżdża, a ty co tam robiłaś ??? (wielmożny Panie).
energy157
Wysłany: Czw 21:11, 20 Sie 2009
Temat postu: Tempe mieszczuchy
Byłem w Krynicy Morskiej ogólnie nie tak źle ale gdzie kolwiek chce się dojechać w stronę morza to turyści wielką gębą myślą że wszystko jest tylko dla nich,idzie środkiem drogi taka stara dup.... i nie zejdzie mimo ze idzie pasem dla aut bo ona tu na wczasy przyjechała i drogo płaci za pokój i prądu nie ma tym się żali.W małych sklepikach mimo kolejki ludzie wybierają jak w super markecie masakra.Ja tez na wczasy przyjechałem i się dostosować jakoś mogę,a nie jak wielmożne państwo przeważnie z (warszawki)
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin